Slonce coraz czesciej wychyla sie zza chmurki, wiec postanowilam uszczesliwic moje stopy (poniekad) i podarowac im sliczne sandaly od Steve'a Madden'a. Popularna marka w Wielkiej Brytani i bardzo lubiana przeze mnie i moje stopki:) Mam w szafie kilka par i w sumie sa i wygodne i trwale, a do ego super-modne!

Dotarly tez dzisiaj koturny z Asos, zupelnie zwykle, ale wywolaly usmiech na mojej twarzy. Niewielka koturna zapewni,ze bede je nosic na okraglo, bo sa mega wygodne, a do tego granatowe, co idealnie pasuje do marynarskiego stylu, ktory jest zawsze modny! Ponizej zdjecia (przepraszam za jakosc- kiepski aparat i fotograf;)). Poszlam nawet o krok dalej i juz wybralam lakiery, ktore beda towarzyszyc moim nowym nabytkom :)